Opcje na akcje

Prostym językiem o opcjach na GPW

  • Główna
  • Spis treści
  • Strategie opcyjne
    • strategia spreadu byka i niedźwiedzia
    • strategia iron condor
    • strategia short strangle
    • strategia long strangle
  • Gruby portfel
  • Wideo
  • Blogi finansowe
  • Narzędzia
    • PowerTrader – PROMOCJA
    • yourOptions.pl
  • Współpraca
    • partner dla cyklu wpisów
  • Kontakt

Na rynku opcji dużo się ostatnio dzieje

By Radosław Chodkowski Skomentuj wpis gru 16 10

Na wstępie muszę Was przeprosić za brak nowych tekstów przez ostatnie kilka tygodni. Zwaliło mi się na głowę sporo rzeczy i efekty pojawiły się akurat na opcyjnym froncie. Ostatnio nie miałem głowy żeby cokolwiek napisać, a pisanie na siłę nie zawsze ma sens i z pewnością nie przyczynia się do tworzenia atrakcyjnych i ambitnych treści. Niestety po raz kolejny zaczyna o sobie dawać znać moje łączenie pracy na etacie z blogowaniem na kilku frontach. Dopóki jednak nie będę mógł w pełni utrzymać się z działalności w internecie, takie problemy mogą się pojawiać. Mam nadzieję, że wybaczycie mi tę nieobecność i powrócicie do aktywnego czytania.

Aktualna sytuacja na indeksach, zwłaszcza na indeksie Wig20 sprawia, że wiele dzieje się na opcjach notowanych na ten właśnie instrument bazowy. Myślę, że najlepiej widać to właśnie po wykresie:

WIG20

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Wig20 stracił na wartości 400 punktów. Dla wielu rzecz nie do pomyślenia, a przynajmniej trudna do zaakceptowania i pogodzenia się z tą sytuacją. Wydawać by się mogło, że spadki powinny napotykać jakieś bariery, zaliczać korekty i dawać odetchnąć inwestorom, a tymczasem niemal z dnia na dzień rynki są niżej i niżej. Sprawia to, że rynkowa harmonia została silnie zaburzona, co mogło wywrócić wiele systemów inwestycyjnych.« Czytaj dalej »

Gruby portfel dobiegł końca – zamykam projekt

By Radosław Chodkowski Skomentuj wpis wrz 23 5

Od stycznia tego roku na blogu prowadziłem publiczny portfel opcyjny pod nazwą Grubego portfela. Całość zadebiutowała na początku roku, a szczegóły dotyczące jego budowy zamieściłem na specjalnej podstronie. Dzisiaj nadszedł czas na zakończenie notowań portfela oraz podsumowanie doświadczeń, które przez ten czas udało mi się zgromadzić. Mam nadzieję, że te kilka tekstów, które się pojawiły w tym czasie, zostanie wykorzystane dla poszerzenia wiedzy inwestorów w zakresie zarówno stosowanej strategii, jak i praktycznych aspektów jej wykonywania.

Ostateczne wyniki portfela

Po wygaśnięciu wrześniowej serii opcji, będącej ostatnią na której miałem otwarte pozycje, wartość portfela wynosi 83,42% wartości początkowej. Oznacza to stratę w wysokości 16,58% i z takim wynikiem kończymy notowania. W swoim najlepszym okresie, portfel odnotowywał zysk na poziomie 14,63%, a w najgorszym, stratę rzędu 19,36%. Ostatecznie jednak wynik jest negatywny. Poniżej przedstawiam zmiany wartości portfela na przełomie miesięcy:

wynik grubego portfela

Skala zmian również jest dość znaczna, od miesięcznego zysku na poziomie 6% (marzec), aż po miesięczną stratę przekraczającą 15% (lipiec). I to właśnie pojawiająca się zmienność była jedną z przyczyn zakończenia notowań Grubego portfela. Ale było ich więcej, o czym w dalszej części wpisu.« Czytaj dalej »

Pokusa inwestora: dlaczego wystawianie opcji kusi?

By Radosław Chodkowski Skomentuj wpis sie 5 6

Na rynku opcji można wyróżnić kilka typów inwestorów i jedną z kategorii są właśnie inwestorzy wystawiający opcje. Można powiedzieć, że każdy z nas prędzej czy później interesuje się tym tematem. Powodów jest kilka i na ich omówieniu skoncentruję się w tym artykule. Trzeba jednak podkreślić, że dla znacznej części osób próbujących sprzedawania premii opcyjnej jest to podejście, które kończy się bardzo przykro. Najpierw zachłystują się możliwościami, jakie niesie ta strategia, wystawiają premie o wartości 10% rachunku miesięcznie i sądzą, że jest to nieskończony strumień darmowej gotówki. Później pojawia się moment, kiedy rynek przejmuje kontrolę nad inwestorem i nad jego portfelem, co najczęściej kończy się utratą bardzo dużej części rachunku, przekraczającej niekiedy 50% środków. I wtedy inwestor ma lekcję zapadającą w pamięć na długi czas. Tak też było w moim przypadku podczas pamiętnego sierpnia 2011 roku. Ale to opowieść na inny raz.

Aktualnie na jednym z rachunków mam wystawioną strategię short strangle na opcjach wrześniowych. Sprzedałem call 2350 i put 2050, inkasując za to premię w wysokości 10% wartości rachunku. Znajome? Tak, krytykowałem to kilka wierszy wyżej 🙂 Ale sprawdzam coś, wiec można na te potrzeby się pobawić. Profil wypłaty wygląda mniej więcej następująco:

short strangle

Widzimy nieograniczone ryzyko, widzimy też ograniczony zysk. Co więc przemawia za wystawianiem gołych opcji i gdzie kryje się ta magia, która oczarowała już niejednego inwestora?« Czytaj dalej »

Wystawianie gołych opcji nie popłaca? TEST

By Radosław Chodkowski Skomentuj wpis lip 29 16

Wystawianie gołych opcji dla wielu inwestorów jest żyłą złota. Napływająca ze sprzedanych opcji premia zamienia się w strumień żywej gotówki, która zasila nasz portfel. Postanowiłem sprawdzić, na ile faktycznie może to być opłacalne podejście, jeśli będziemy stosowali je w sposób mechaniczny. Inspiracją do przeprowadzenia małego testu był mój wpis na temat strategii Zenona Komara, o której pisałem kilka tygodni temu.

W oryginalnej strategii koła fortuny wystawiane opcje łączone są z instrumentem bazowym. Niezależnie od tego, na czym budowana jest strategia, profil wypłaty zawsze przybiera postać naked call lub naked put. Oznacza to, że w zamian za premię opcyjną godzimy się ponieść nieograniczone ryzyko strat związanych z niezabezpieczoną pozycją. Jest to strategia bardzo ryzykowna, ale potencjalnie i bardzo dochodowa.

Wystawianie gołych opcji put

Postanowiłem sprawdzić działanie strategii polegającej na systematycznym wystawianiu opcji put, poniżej aktualnej ceny rynkowej. W tym celu zebrałem dane za ostatnie 15 lat, aby były one nieco bardziej wiarygodne. Wynotowałem w arkuszu excela (link do arkusza na końcu wpisu) wszystkie trzecie piątki miesiąca, począwszy od stycznia 2000 roku. Następnie wynotowałem ceny zamknięcia indeksu Wig20 w te właśnie dni. Przyjąłem, iż ostateczny kurs rozliczeniowy dla opcji jest równy zamknięciu z tego właśnie dnia, co jest pewnym uproszczeniem, ale nie powinno znacząco wpłynąć na wyniki.

Zdecydowałem następnie, że strategia będzie polegała na wystawianiu w każdy trzeci piątek miesiąca, opcji put znajdującej się na najbliższym okrągłym poziomie cen wykonania, z dokładnością do 50 punktów. Jeśli więc w marcu indeks zamyka się na poziomie 2346 pkt, wystawiamy czerwcową opcję put 2300. Z kolei jeśli w czerwcu indeks zamknie się na poziomie 2407 pkt, na lipiec wystawiamy put 2400 itd. Zawsze wystawiana jest najbliższa opcja put z najbliższym terminem wygasania.« Czytaj dalej »

Piramidowanie strat – najgorsza rzecz przy opcjach

By Radosław Chodkowski Skomentuj wpis mar 3 5

Piramidowanie strat jest zjawiskiem, którego nie chcemy w naszych portfelach, niezależnie od typu instrumentu, który wykorzystujemy. Piramidowanie oznacza, iż jeśli jesteśmy w stracie, zwiększamy posiadaną pozycję, żeby ruch w oczekiwanym przez nas kierunku szybciej te straty odrobił. Jeśli on nie następuje, dokładamy do pozycji jeszcze więcej kapitału. Ale jeśli proces powtarza się kilkukrotnie może trafić się tak, że zabraknie nam kapitału na dalsze powiększanie naszego zaangażowania. Wtedy okazuje się, że rynek przesuwa się jeszcze dalej, my tracimy wszystkie posiadane środki, a kiedy już zostajemy z niczym, następuje cofnięcie którego tak długo oczekiwaliśmy. Bad luck.

Opisany powyżej scenariusz jest skrajnością, która jednak przydarza się inwestorom. W swojej łagodniejszej postaci, jeśli inwestor posiada jednak trochę instynktu samozachowawczego, w pewnym momencie przestaje on piramidować pozycję, przyjmując ją na klatę. Ale wtedy strata bywa również zaawansowana, co powoduje uszczerbek w stanie naszego portfela.

Piramidowanie pozycji w strategiach opcyjnych

Dla uproszczenia przykładu przyjmiemy, że strategie opcyjne dzielą się na dwa rodzaje:

  • takie, w których opcje kupujemy, płacąc za nie niewiele, ale mając szanse na duże zyski (mimo, że szanse zysków są niewielkie). Przykładem takiej strategii jest long OTM call;
  • takie, w których opcje wystawiamy, otrzymując niewielką premię, ale ryzykując dużymi stratami (mimo, że szanse strat są niewielkie). Przykładem takiej strategii jest short OTM put.

Opcje charakteryzują się terminem wygasania. Nie ma więc możliwości „wiezienia straty”, jak to ma miejsce przy akcjach. Następuje moment rozliczenia pozycji i musimy stawić czoła jej rezultatom. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy poniesioną na ostatniej serii stratę będziemy chcieli odrobić na kolejnej serii i czy zdecydujemy się na zwiększenie w tym celu pozycji. Omówię to poniżej na przykładach, ale ich zrozumienie ułatwi mój poprzedni wpis dotyczący rolowania posiadanych pozycji opcyjnych.

« Czytaj dalej »

Rolowanie opcji – niekończący się strumień pieniędzy

By Radosław Chodkowski Skomentuj wpis lut 17 0

Rolowanie opcji jest bardzo popularną metodą przedłużania ważności naszej strategii przy jednoczesnym uzyskiwaniu dodatkowej premii. Oczywiście strategie opcyjne mogą zakładać kupowanie opcji, jak chociażby long strangle lub ich sprzedawanie, jak credit spready czy iron condory. W niniejszym wpisie omówię znaczenie rolowania opcji dla strategii zakładających zajmowanie krótkich pozycji w celu otrzymywania od rynku regularnej wypłaty związanej z upływem czasu. Przedłużanie ważności strategii przy opcjach kupionych sprawia, że ponosimy ciągły koszt. Wystąpienie oczekiwanego ruchu rynkowego może przyczynić się do pokrycia tego kosztu, ale jestem zdecydowanym zwolennikiem pieniędzy wpływających do mojego portfela niż z niego uciekających.

Rolowanie opcji, czyli co?

Rolowanie opcji jest praktyką wiążącą się z wieloma zagadnieniami, z których dużą część omówiłem już na łamach tego bloga. Wiemy, że opcje są instrumentami posiadającymi określony termin wygasania. W związku z tym, strategia pozostawiona sama sobie wygaśnie przynosząc nam zysk lub stratę. Jeśli chcemy ponownie zająć pozycję, musimy utworzyć strategię na nowo wykorzystując do tego którąś z kolejnych serii opcji.

Zastanawiałem się chwilę nad tym zagadnieniem i doszedłem do wniosku, że nie należy nazywać rolowaniem sytuacji, w której pozwalamy opcjom wygasnąć, a następnie otwieramy nową pozycję. Można nazywać to odnowieniem pozycji lub jej otwarciem na nowo, ale nie rolowaniem. Rolowanie ma miejsce w sytuacji, gdy aktualne opcje posiadają jeszcze jakiś czas do wygaśnięcia, niezależnie od tego, czy jest to tydzień, czy jeden dzień, a my decydujemy się na zamknięcie posiadanej pozycji i otwarcie jej na nowo, już na kolejnej serii. Co ważne, stosowana strategia również musi pozostać taka sama. Trudno byłoby nazywać rolowaniem sytuację, w której zamykamy iron condora, a w to miejsce otwieramy coś innego, np. short call. Są to dwie różne strategie, nie powiązane z systematycznym ich stosowaniem.

« Czytaj dalej »

Ucinanie zysków wbrew pozorom może mieć sens

By Radosław Chodkowski Skomentuj wpis sty 28 9

Ucinanie zysków nie jest metodą pozwalającą na odniesienie sukcesu na giełdzie – z pewnością pod takim stwierdzeniem podpisze się zdecydowana większość inwestorów. W końcu od samego początku jesteśmy uczeni, że ucina się straty, pozwalając zyskom rosnąć. Tymczasem w świecie inwestowania w opcje wiele rzeczy wygląda inaczej. Dotyczy to również tej podstawowej zasady.

Na rynku akcji posiadamy nieograniczony potencjał zysku oraz nieograniczony potencjał strat. Oczywiście teoretycznie cena akcji może spaść do zera, ale taki scenariusz należy w praktyce wykluczyć. Dlatego też logiczne jest ustalenie poziomu, przy którym będziemy ucinali nasze straty, zamykając pozycję. Z drugiej strony, pozostawienie otwartego kierunku wzrostowego powinno pozwolić na osiągnięcie znacznie większych zysków niż ponoszone straty. Tak wygląda stosunkowo prosta teoria, która niestety nie wszystkim udaje się w praktyce.

Ucinanie zysków na opcjach

W przypadku opcji sytuacja kształtuje się nieco inaczej. Decydując się na wybór strategii determinujemy, czy będzie ona posiadała ograniczone ryzyko po stronie wzrostowej lub spadkowej, czy też ryzyko to będzie nieograniczone. I tak chociażby credit spready, którymi posługuję się najczęściej, posiadają zarówno ograniczony zysk, jak i ograniczoną stratę. Nie możemy na tej strategii zarobić ani stracić więcej niż pewne z góry określone wartości.

Skoro zyski i straty i tak są ucięte, to co mam w tym wpisie na myśli? Chodzi mi o ucinanie zysków poprzez zamknięcie pozycji, zanim jeszcze dotrze ona do poziomu, przy którym osiąga najlepszy rezultat. Wystawiając więc credit spread o szerokości 50 punktów i otrzymując za niego 20 punktów premii, posiadamy ryzyko ograniczone do 30 punktów. Ucinanie zysków w takiej właśnie sytuacji będzie miało miejsce, gdy zamkniemy cały spread za ok. 10 punktów, czyli w chwili, kiedy otrzymamy za niego połowę maksymalnego możliwego zysku. Żeby to wyjaśnić, zdecydowałem się na omówienie tej koncepcji na przykładzie.

« Czytaj dalej »

Next Page »

Poznaj moją strategię!

risk taker

Dołącz do mnie

Kliknij, aby dołączyć FacebookKliknij, aby dołączyć YouTubeKliknij, aby dołączyć Google+Kliknij, aby dołączyć TwitterKliknij, aby dołączyć RSSKliknij, aby dołączyć E-mail
Tweety na temat @RChodkowski

Polecane blogi

APP Funds

Jak oszczędzać pieniądze

Live Smarter

Metafinanse

Michał Stopka - inwestor profesjonalny

Wolnym być

O autorze

radosław chodkowskiWitaj! Nazywam się Radek Chodkowski i jestem inwestorem giełdowym od 2009 roku. Inwestuję głównie w oparciu o analizę techniczną, ale jakiś czas temu dostrzegłem potencjał drzemiący w opcjach. Postanowiłem więc stworzyć ten serwis, aby pomóc osobom, które tak jak kiedyś ja, zaczynają swoją przygodę z opcjami na GPW.

Czytaj więcej...

Nota prawna:

Wszystkie prezentowane na niniejszym blogu informacje są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) . Każdy podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność. Autor bloga nie odpowiada za treść umieszczanych reklam. Wszelkie prawa zastrzeżone
Opcje na akcje
  • Polityka prywatności
Copyright © 2025 Opcje na akcje · (in)SPYR Theme by Genesis Developer: SPYR Media