Opcje na akcje

Prostym językiem o opcjach na GPW

  • Główna
  • Spis treści
  • Strategie opcyjne
    • strategia spreadu byka i niedźwiedzia
    • strategia iron condor
    • strategia short strangle
    • strategia long strangle
  • Gruby portfel
  • Wideo
  • Blogi finansowe
  • Narzędzia
    • PowerTrader – PROMOCJA
    • yourOptions.pl
  • Współpraca
    • partner dla cyklu wpisów
  • Kontakt

Afera na rynku opcji GPW – inwestor stracił 21 tys. zł

By Radosław Chodkowski Skomentuj wpis lip 8 57

Dzisiaj niestety przychodzi mi opublikować bardzo przykrą historię, ale sądzę, że jest ona konieczna dla ostrzeżenia inwestorów indywidualnych przed pewnymi sytuacjami, w których mogą narazić swoje rachunki maklerskie na gigantyczne straty. Sądzę, że może się z tego rozpętać mała afera na rynku opcji GPW, ale mam też nadzieję, że wyjdzie nam ona na dobre. Zwłaszcza czytelnikowi bloga, który na chwilę obecną znajduje się w bardzo niekorzystnej sytuacji.

[aktualizacje tekstu znajdują się na końcu wpisu]

W tekście tym opiszę całą sytuację oraz poruszę kwestie, które będę dalej wyjaśniał. Na razie ciężko jest stwierdzić, na ile jest to nieszczęśliwy zbieg okoliczności, a na ile niedopatrzenie ze strony organizatora obrotu lub domu maklerskiego, więc nie będzie żadnych oskarżeń. Niemniej już teraz wiadomo, że gdzieś za kulisami kilka korporacyjnych głów zastanawia się, jak wybrnąć z tej kłopotliwej sytuacji.

Afera na rynku opcji – przebieg zdarzeń

Napisał do mnie czytelnik bloga, który opisał swoją przygodę z minionego poniedziałku, 6 lipca. I muszę powiedzieć, że czytałem jego maila bardzo wiele razy, gdyż trudno jest wyobrazić sobie, jak mogła mieć miejsce taka sytuacja.

Inwestor posiadał na rachunku maklerskim kwotę ok. 400 zł. Niedużą, ale pozwalającą na dokonywanie transakcji. Postanowił kupić 10 sztuk wrześniowych opcji call z ceną wykonania 2750 pkt. Opcje te posiadają oznaczenie OW20I152750. W chwili transakcji Wig20 znajdował się zdecydowanie poniżej tego poziomu, w okolicach 2260 pkt. Nic więc dziwnego, że kurs odniesienia dla tej opcji był bardzo niski i wynosił 0,61 pkt, czyli 6,10 zł.

Celem inwestora było kupno 10 sztuk tychże opcji call w cenach zbliżonych do piątkowego zamknięcia. Był on przekonany, że z drugiej strony rynku będzie animator, który weźmie drugą stronę transakcji i wystawi te 10 opcji. Może nie po cenie 1,10 pkt (będącej ceną zamknięcia poprzedniej sesji), ale zbliżonej. Inwestor zakładał, że cała operacja, wliczając spread nie będzie kosztowała więcej niż 200 zł, czyli średnio 2 pkt za jedną opcję.

Na początku sesji złożył więc zlecenie kupna 10 opcji call PKC. PKC, czyli Po Każdej Cenie, zakładając jednak, że cena nie przekroczy rozsądnych granic. Chwila minęła i o godz. 8:57 zlecenie się zrealizowało. Jakież było jednak zdziwienie mojego czytelnika, gdy okazało się, że jedną opcję kupił za 99 pkt, a dziewięć kolejnych po cenie 230,55 pkt. W rezultacie więc, posiadając na rachunku maklerskim gotówkę o wartości ok. 400 zł, inwestor kupił opcje call za cenę 21 739,50 zł. Przypomnijmy, że na poprzedniej sesji kurs zamknął się na poziomie 1,10 pkt, więc zakup 10 opcji powinien kosztować ok. 111 zł. Nie trzeba chyba mówić, że kurs niemal natychmiast wrócił do poprzednich poziomów i opcja zakończyła poniedziałkową sesję na poziomie 1,05 pkt.

Potwierdzeniem tego faktu jest przebieg notowań tej serii opcji. Widzimy wyraźnie, że faktycznie transakcje dokonywane były po takich horrendalnie wysokich cenach (za stooq.pl):

afera na rynku opcji

« Czytaj dalej »

Kupno opcji jako najprostsza strategia opcyjna

By Radosław Chodkowski Skomentuj wpis cze 9 1

Kupno opcji wydaje się najlepszym rozwiązaniem dla inwestorów, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z tymi instrumentami. Nie niesie ono ze sobą nadmiernego ryzyka, gdyż jest ono ograniczone do wysokości premii zapłaconej za kupione opcje, a daje teoretycznie nieograniczony potencjał zysku. Dzięki temu inwestor jest w stanie zaznajomić się z mechaniką tego instrumentu, zobaczyć jak wygląda wybór poszczególnych opcji z arkusza oraz dokonywanie transakcji.

Kupno opcji – co to oznacza?

Jak wiemy, można kupić opcje put lub też opcje call, zależnie od naszego nastawienia rynkowego. Niezależnie jednak od kierunku przez nas obranego, kupno opcji charakteryzuje się pewnymi wspólnymi cechami. Po pierwsze, nasze ryzyko jest ograniczone. Nie możemy stracić więcej niż premia zapłacona za dane opcje. Z góry więc znamy poziom strat, które dopuszczamy.

Po drugie, premia opcyjna składa się z wartości czasowej oraz wartości wewnętrznej. Jeśli opcja jest OTM, czyli out of the money, premia składa się wyłącznie z wartości czasowej, która ubywa wraz z upływem czasu do wygaśnięcia. Jeśli opcja znajduje się w cenie, czyli ITM, premia zawiera dwa komponenty – wartość czasową i wartość wewnętrzną. W każdym przypadku kupna opcji, upływ czasu działa na naszą niekorzyść. Wartość czasowa stopniowo maleje, aby w końcu w dniu wygaśnięcia danej serii opcji zniknąć całkowicie, zostawiając nas z opcją nie wartą nic (dla OTM) lub wartą równowartość wartości wewnętrznej (ITM). Współczynnik, który odpowiada za utratę przez opcje wartości czasowej nazywamy thetą i więcej możecie o nim przeczytać w jednym ze starszych wpisów.

W rezultacie, kupując pojedynczą opcję (lub większą ilość opcji tej samej serii) musimy mieć z góry określony plan, którego założeniem będzie zniwelowanie utraty przez opcję wartości czasowej w celu osiągnięciu przez inwestora zysku, niezależnie czy poprzez sprzedaż opcji po wyższej cenie, czy też przez wykonanie jej w dniu rozliczenia i skasowanie kwoty rozliczenia.

Jak więc sprawić, żeby cena naszej opcji wzrosła? Najczęściej odbywa się to poprzez zmianę ceny instrumentu bazowego lub też wzrost zmienności implikowanej panującej na rynku. Kupując więc opcję put, liczymy na spadek instrumentu bazowego oraz wzrost zmienności implikowanej, a kupując opcję call, liczymy na wzrost instrumentu bazowego oraz wzrost zmienności implikowanej. Oznacza to, że strategia ta nadaje się do zastosowania głównie wtedy, gdy mamy określone oczekiwania co do zachowania rynku.

W środę, jak to napisałem na facebooku, kupiłem jedną z opcji, żeby pokazać Wam, jak można próbować łapać rynek przy wykorzystaniu pojedynczej opcji. Temu własnie poświęcimy niniejszy wpis.

kupno opcji

« Czytaj dalej »

Poznaj moją strategię!

risk taker

Dołącz do mnie

Kliknij, aby dołączyć FacebookKliknij, aby dołączyć YouTubeKliknij, aby dołączyć Google+Kliknij, aby dołączyć TwitterKliknij, aby dołączyć RSSKliknij, aby dołączyć E-mail
Tweety na temat @RChodkowski

Polecane blogi

APP Funds

Jak oszczędzać pieniądze

Live Smarter

Metafinanse

Michał Stopka - inwestor profesjonalny

Wolnym być

O autorze

radosław chodkowskiWitaj! Nazywam się Radek Chodkowski i jestem inwestorem giełdowym od 2009 roku. Inwestuję głównie w oparciu o analizę techniczną, ale jakiś czas temu dostrzegłem potencjał drzemiący w opcjach. Postanowiłem więc stworzyć ten serwis, aby pomóc osobom, które tak jak kiedyś ja, zaczynają swoją przygodę z opcjami na GPW.

Czytaj więcej...

Nota prawna:

Wszystkie prezentowane na niniejszym blogu informacje są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) . Każdy podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność. Autor bloga nie odpowiada za treść umieszczanych reklam. Wszelkie prawa zastrzeżone
Opcje na akcje
  • Polityka prywatności
Copyright © 2023 Opcje na akcje · (in)SPYR Theme by Genesis Developer: SPYR Media